Tą wyprawą rowerową rozpoczynam swój własny cykl zatytułowany "Dookoła Polskich Miast i Gmin". Cykl ma na celu pokonywanie drogi wokół miast i gmin, których jest na mapie polski kilka tysięcy. Rozpoczynam od Chorzowa leżącego na Płaskowyżu Bytomsko-Katowickim Wyżyny Śląskiej.
Można by pomyśleć, że skoro Chorzów to i aglomeracja śląska połączona z ścisłą zabudową. Nic bardziej mylnego, gdyż około 30% trasy biegnie przez tereny zalesione lub objęte ochroną przyrodniczą. Otóż na styku miast Chorzowa, Katowic i Rudy Śląskiej trasa prowadzi przez Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy "Uroczysko-Budzyna" zlokalizowany w zalesionym i podmokłym terenie. Kolejnym Zespołem Przyrodniczo-Krajobrazowym są "Żabie Doły" - to zespół kilku stawów otoczonych wysokimi wałami w większości nieczynnych torów kolejowych, leżącym na granicy Bytomia i Chorzowa. W tym miejscu ukształtował się klimat dla wielu gatunków ptactwa wodnego, które to miejsce wybrały na lęgowisko. Oczywiście nie można zapomnieć o Parku Śląskim ze swoimi atrakcjami, leżącym na styku granic Siemianowic Śląskich, Katowic i Chorzowa.
Podsumowując - trasa jest w miarę łagodna, z kilkoma krótkimi podjazdami. Najtrudniejszy odcinek przebiega na wysokości autostrady A4. Jadąc w kierunku Uroczyska, musimy rower wnieść po schodach na wysoką skarpę - w tym miejsc akurat kończy się i rozpoczyna ścieżka rowerowa. Następnie czeka nas wysoki podjazd drogą szutrową, a później już tylko z górki, aż do Uroczyska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz