To moja pierwsza 60-tka w życiu – lepiej późno niż wcale. Wyjeżdżając z Pszczewa w stronę Borowego Młyna, po lewej stronie minąłem pozostałości po cmentarzu żydowskim, który oficjalnie został zamknięty w latach ’70 XX wieku. Do Trzciela prowadzi prosta droga przez las długości około 15 km. Po drodze przeciąłem rzekę Obrę oraz przejechałem przez niedużą wieś Rybojady, w której zlokalizowany jest jedyny na tej trasie sklep spożywczy. Trochę dalej w Rybojadach minąłem cmentarz katolicki, gdzie ilość grobów nie przekracza ilości palców u człowieka.
Kolejna miejscowość to Trzciel ze swoją starą architektoniczną zabudową widoczną na każdym kroku. Malownicze puste uliczki mają swój niepowtarzalny urok.
Wyjeżdżając z Trzciela kieruję się do Jabłonek Starych, gdzie po drodze mijam kolejny żydowski cmentarz, a raczej jego pozostałości. Przed wjazdem do Starych Jabłonek wita mnie aleja dużych starych lip będąca pomnikiem przyrody.
Ze Starych Jabłonek pomknąłem przez las do Piotrów i z Piotrów również przez las do Łowynia. W Łowyniu kieruję się do Silnej, by zobaczyć zabytkowy budynek dawnej stacji przeprzęgowej dyliżansu konnego na trasie Warszawa – Poznań – Berlin – Hamburg. Dalej trasa prowadzi z Silnej do Pszczewa i dalej do Szarcza, gdzie za wsią drogą przez las docieram do punktu wyjazdu OW „Karina” – licznik wskazuje 63,3 km.
Atrakcje turystyczne:
- │►│ JABŁONKA STARA - Aleja Lipowa - pomnik przyrody
- │►│ TRZCIEL - Kościół Rzymskokatolicki św. Wojciecha
- │►│ więcej zdjęć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz